Pozwolicie że pociągnę jeszcze blogowy temat , czytam ze parę blogowiczów doszło do ściany czyli czują że stoją w miejscu z blogiem , no cóż miałam to samo , może znów będę miała kto wie .
Na początku były ptaki , kury , kaczki , pawie było fajnie , ale czułam że zapędziłam się w przysłowiowy kozi róg , nie jestem żadnym autorytetem w tej dziedzinie , sama jestem początkującym hodowcą , gdzie z mozołem zdobywam w tej dziedzinie wiedzę , i jeszcze dużo wody upłynie nim powiem o sobie hodowca .
Czym dłużej pisałam o ptakach , blog zaczął mnie uwierać jak ciuchy dwa numery mniejsze , chciałam pisać o czymś innym , ale przy pierwszych próbach , w komentarzach pojawiały się zapytania o ptaki , nawet to rozumiałam , ale moje życie to nie tylko ptaki , to jestem ja ze swoją codziennością , radością , złością i poglądami na różne sprawy ....
Wtedy to założyłam bloga gdzie mogłabym właśnie pisać o tym , jakie mam pragnienia , marzenia , znaleźć taki swój kącik nie kolidujący z ptakami , ale tam napisałam tylko trzy posty zabrakło mi tej odwagi , aby pisać to co czuję , teraz zastanawiam się czy tam nie wrócę , mam w głowie parę pomysłów , które bym na tamtym blogu chciała zrealizować :)
Nieraz się wydaje że kobieta w pewnym wieku już nie powinna za wiele oczekiwać od życia , mamy dzieci , jako tako poukładane życie , swoje zwyczaje , ale piszę ZA SIEBIE że siedzi we mnie ta dziewczyna , która chciałaby żeby coś zaczęło się dziać w jej życiu , choćby lecieć balonem , czy zrealizować inny szalony pomysł jak skok ze spadochronem , o innych bardziej osobistych jeszcze wspomnę ......
Mam nowy projekt w głowie , jest to szalony jak na mnie pomysł , jeśli się zdecyduję to do wieczora dam znać , oj zdziwicie się :) )kto powiedział że jestem stateczną babą ?